Desery Impreza Lato Tofu

Tofurnik na zimno z jagodami

tofurnik

Serniki to moje znienawidzone ciasta i koszmar z dzieciństwa. Na rodzinnych spotkaniach wszyscy zachwycali się pysznymi sernikami cioć, babć i mam. Nie było opcji, żeby nie zjeść kawałka. Co dziwne, nad jabłecznikami czy makowcami nikt się tak nie rozpływał. Dla mnie serniki były za ciężkie, zamulające i nudne.

sernik z tofu

 

tofurnikDo tej pory nie jestem w stanie zrozumieć ich fenomenu. I nie chodzi to o złe przygotowanie, po prostu żaden sernik nie był w stanie zadowolić mojego podniebienia.
Jedyny jaki wchodził w grę, to sernik na zimno, który przygotowywała moja mama. Bez pieczenia. Był delikatny i lekki. Stąd może moja sympatia do wszelakich ciast bez pieczenia. Szczególnie tych na bazie nerkowców, które są zdecydowanie smaczniejsze niż wszystkie serniki świata.
Ze względu na sernikową awersję, sceptycznie podchodziłam do ciast robionych na bazie tofu. Tofurniki to jakby wegańskie odpowiedniki serników. Już samo to porównanie skutecznie, przez lata, odstraszało mnie od jedzenia i robienia tych ciast.
Jednak kilka miesięcy temu złamałam się i zrobiłam swój pierwszy tofurnik. Oczywiście bez pieczenia. Do tych z piekarnika muszę się jeszcze przekonać.

tofurnik na zimno

Ciasto okazało się delikatne, kremowe i nieprzytłaczające. Chyba mało przypomina sernik. Nie jest też za słodkie.
Wydawałoby się, że przygotowanie ciasta z tofu to nie lada wyzwanie. Jak sprawić, że mdły, ale charakterystyczny smak tofu nie zdominował ciasta? Jak uzyskać odpowiednią strukturę?
Po pierwsze dużo soku z cytryny, który nada odpowiednią kwasowość. Po drugie tofu musi być dobrze odsączone z płynów, żeby miało możliwość przejścia innymi smakami. W końcu cierpliwe blendowanie. Jeśli poświęcicie na to dobrych kilka minut obaczycie jak struktura tofu zacznie zmieniać się na kremową i lekko puszystą.
W tym tofurniku, rozgotowane daktyle pomagają w nadaniu kremowej konsystencji, a także dają odpowiednią dawkę słodyczy.

tofurnik z jagodami

Tofurnik na zimno
z jagodami

Składniki:
na formę o średnicy 22cm
16 porcji

Spód:
120g herbatników holenderskich (3/4 opakowania)
1/4 szklanki oleju
2-3 łyżki wody

Masa:
500g tofu naturalnego
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżki mleka roślinnego
1 szklanka daktyli
¼ szklanki (60ml) wody
2 łyżki kakao
2 łyżki syropu z agawy
sok z 1 ½ cytryny
kilka kropel ekstraktu waniliowego

1 ½ szklanki jagód

wegański sernik

Spód:
Kruszymy herbatniki na proszek/małe kawałki. Dodajemy olej i dokładnie mieszamy. Stopniowo dolewamy wody i mieszamy aż uzsykamy kleistą masę. Wykładamy ją do formy i wstawiamy do lodówki na 30 minut.

Masa:
Tofu obwijamy w ręcznik papierowy i przyciskamu czymś ciężkim (słoik, opakowanie z mąką). Odstawiamy na 10 minut.
Czekoladę rozpuszczamy z 2 łyżkami mleka. Daktyle siekamy. W małym garnku gotujemy daktyle z 60ml wody, aż powstanie dżem.
W dużej misce blendujemy pokruszone tofu, daktyle, rozpuszczoną czekoladę razem z syropem z agawy, kakao, sokiem z cytryny i ekstraktem waniliowym. Warto poświęcić trochę czasu na blendowanie, bo wtedy masa będzie bardziej kremowa.

Wykładamy masę na spód, posypujemy umytymi jagodami. Wstawiamy do lodówki, aż masa stężeje (około 2 h).

Ile kalorii?

Tofurnik z jagodami:
2 647 kcal
białko: 65,5 g; tłuszcze: 111 g; węglowodany: 317 g, błonnik: 41 g;
żelazo: 26,8 mg; wapń: 1432 mg; cynk: 9,4 mg

1 porcja:
165 kcal
białko: 4 g; tłuszcze: 6,9 g; węglowodany: 19,8 g, błonnik:  2,6 g;
żelazo:  1,7 mg; wapń: 89 mg; cynk: 0,58 mg

tofurnik czekoladowy