Nie wiem, czy też tak macie, ale w ciągu roku mam okresy kiedy mogłabym jeść tylko dania włoskie. Lazania, cannelloni, penne arabiata na przemian z pizzą na domowym cieście. Są miesiące, gdy wcinam surowiznę, i takie czasy kiedy nie mogę w ogóle patrzeć na słodycze. Tygodniami potrafię zajadać się tahiną, hummusem, piec placki z za’atarem, by potem sięgnąć po po proste naleśniki przygotowane przez R.
Obecnie moje smaki krążą wokół kuchni tajskiej. Przez kuchnię przechodzą hektolitry mleka kokosowego, wszędzie pachnie świeżą kolendrą, a na półce gnieżdżą się pasty curry. Zupa z dyni piżmowej, różne wersje tajskiego curry, polskie warzywa ze świeżą kurkumą lub inne dziwne mieszanki bulgoczą w garnku. Ostre papryczki, imbir, czosnek i tak w kółko.
Do tajskiej drużyny dołączył również wegański pad thai, z niesamowitym sosem na bazie oleju sezamowego, soku z limonki i syropu z agawy, z pikantną nutą sirarchy. Do tego boczniaki, podpiekane tofu, obowiązkowo kiełki i mnóstwo, mnóstwo kolendry. Niech nie zniechęci Was długa lista składników, bo przygotowanie jest na prawdę banalne.
Na podstawie przepisu z „The 30-minute Vegans Taste of the East”
Wegański pad thai
Składniki:
około 6 porcji
300-350g makaronu ryżowego*
250g boczniaków
1 szklanka posiekanej cebuli
3 ząbki czosnku
2 łyżki oleju sezamowego
½ szklanki posiekanego szczypiorku
1 szklanka kiełków fasoli mung
½ szklanki orzeszków ziemnych niesolonych
pęczek kolendry (drobno posiekany)
Tofu:
300g tofu
1 łyżka oleju sezamowego
3 łyżki sosu sojowego
Sos pad thai:
sok z 2 limonek
2 łyżeczki skórki z limonki
3 łyżki oleju sezamowego
2 łyżki syropu z agawy
2 łyżki octu ryżowego
4 łyżki sosu sojowego
6 łyżek sosu „bezrybnego”**
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki pasty z tamaryndowca (opcja)
3-4 łyżeczki sirarchy***
Sos „bezrybny”:
1 płat nori
3 łyżki wakame (lub kolejny płat nori)
½ łyżki sosu sojowego
kilka kropel octu ryżowego
½ szklanki gorącej wody
Do podania:
pokrojona w ćwiartki limonka
świeża kolendra
sos sojowy
* do pad thai polecam płaski i szeroki makaron ryżowy
** można zastąpić mniejszą ilością sosu sojowego
*** w zależności od tego jaki stopień ostrości lubicie możecie dodać mniej lub więcej, sirarchę można zastąpić świeżymi papryczkami startymi na pastę lub suszonymi płatkami chili
1.Piekarnik rozgrzewamy do 200C. Tofu kroimy w kostkę około 1-1,5 cm..W niewielkim naczyniu do pieczenia mieszamy 2 łyżki sosu sojowego i 1 łyżkę oleju sezamowego.
2. Wkładamy pokrojone tofu i obtaczamy w marynacie. Pieczemy przez 30-40 minut, aż skórka będzie złota.
3. Makaron przygotowujemy według instrukcji na opakowaniu.
4. Boczniaki kroimy w dość spore kawałki.
5. Przygotowujemy sos „bezrybny” poprzez zalanie gorącą wodą liści nori i wakame, Odstawiamy pod przykryciem na około 10 minut. Odciskamy glony i wrzucamy. Dodajemy sos sojowy, ocet ryżowy.
6. Przygotowujemy sos pad thai przez wymieszanie wszystkich składników.
7. Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju sezamowego. Dodajemy posiekaną cebulę i czosnek i gotujemy przez 3 minuty, pamiętając by czasem zamieszać.
8. Dodajemy boczniaki i podsmażamy przez 5-6 minut. Możemy podlać je niewielką ilością sosu „bezrybnego” lub sosu sojowego. Dodajemy makaron i sos pad thai, delikatnie mieszamy o gotujemy przez 3 minuty. Na koniec dorzucamy tofu.
9. Zdejmujemy z ognia i dodajemy szczypiorek, kolendrę, orzeszki, kiełki. Doprawiamy do smaku sosem sojowym. Podajemy ze świeżą kolendrą i kawałkiem limonki.
Ile kalorii:
1 porcja :
409 kalorii
białko: 13,3 g; tłuszcze: 22 g; węglowodany: 50 g, błonnik: 6,5 g;
żelazo:2,5 mg; wapń: 136 mg; cynk: 1,8mg