Bezglutenowe Jabłka Jesień Lunch Marchew Pasta miso Zdrowe

Jesienne sajgonki

Są takie chwile w życiu, kiedy zje się o jeden (albo trzy) kawałek pizzy za dużo. Kiedy kolejna porcja brownie zagraża pęknięciem żołądka, i nawet pieczony bakłażan nie przynosi już tej radości. Przejedzenie.
Chyba każdy z nas zna ten stan. Po raz kolejny okazało się, że błogie obżarstwo ma swoje granice. Ociężali, bez nadziei patrzymy na kuchenne blaty z resztkami naszej zdradzieckiej uczty.  W myślach przeklinamy ten ostatni kawałek, bo niby już nie mogliśmy, a jednak było takie pyszne. Ratunkiem w tej ciężkiej sytuacji jest detoks.
Po mącznych, glutenowych daniach, pieczonych i smażonych frykasach, ciastach pełnych cukru wydawałoby się, że nie ma nic na co mielibyśmy ochotę.  Czyżby czas na oczyszczającą głodówkę? Nie tym razem. Na ratunek przychodzą bowiem dania z lekkich, świeżych składników. Nie ma nic lepszego na przedawkowanie tłuszczy i węglowodanów, niż lekkie, błonnikowe danie z nieprzetworzonych produktów. Panie i Panowie przedstawiam Wam mistrza detoksu poprzejedzeniowego: sajgonki z marchewką, jabłkiem i imbirem! Nie dość, że są w nich same lekkie, surowe i świeże warzywa to jeszcze energetyzujący imbir! I nie martwcie się na takich jesiennych sajgonkach da się wyżyć, bo o białko, witaminy i minerały zadbają nerkowce! A wszystko to owinięte w cieniutki papier ryżowy. Oczywiście bez smażenia. Najlepsze z ulubionym orientalnym sosem!

 

Na podstawie przepisu z „Big Vegan”

Składniki:
6-8 sajgonek

2 łyżki soku z limonki
2 łyżki cukru
1 łyżka posiekanego imbiru
3 łyżki pasty miso
sól
400g jabłek
100 g makaronu chińskiego*
2 marchewki (około 100g)
1/4 szklanki posiekanego szczypiorku
1/2 szklanki orzechów nerkowca (60g)
kilka listków bazylii
płatki chilli
papier ryżowy (6-8 sztuk)

* czyli z fasoli mung, możecie też użyć makaronu ryżowego 

 

 

1.W dużej misce mieszamy sok z limonki, cukier, posiekany imbir, miso i szczyptę soli.

2. Jabłka kroimy i wycinamy niejadalne części. Ścieramy na tarce. Wrzucamy do miski. Marchew również ścieramy na tarce i dodajemy do jabłek.

3. Makaron przyrządzamy według instrukcji na opakowaniu.

4. Na patelni podprażamy orzechy nerkowca.

5. Do miski dorzucamy odcedzony makaron, posiekany szczypiorek , bazylię, nerkowce i szczyptę płatków chilli. Mieszamy wszystko dokładnie. Doprawiamy solą/ sosem sojowym do smaku.

6. Do zawijania sajgonek potrzebne będą dwa talerze. Jeden napełniamy wodą, na drugim będziemy zawijać sajgonki. Najpierw moczymy papier w wodzie, aż będzie elastyczny, przekładamy na suchy talerz, nakładamy nadzienie (około 2-3 czubatych łyżek) i zawijamy. Zazwyczaj na opakowaniu jest narysowany sposób zawijania. Ja farsz układam na środku i przykrywam go lewym „bokiem”, potem nakrywam z góry i z dołu, a na koniec przykrywam wszystko prawym „bokiem”.

7. Sajgonki podajemy z ulubionym orientalnym sosem. Polecam słodki sos chilli.

 

Ile kalorii?

Całość (8 sajgonek):
1453 kcal
białko: 24 g; tłuszcze: 33 g; węglowodany: 275g, błonnik: 19 g;
żelazo: 10 mg; wapń: 161 mg; cynk: 5,2mg 

1 sajgonka:
182 kcal

białko: 3 g; tłuszcze: 4,1 g; węglowodany: 34g, błonnik: 2,3 g;
żelazo: 1,25 mg; wapń: 20 mg; cynk: 0,65mg