Kiedy na spotkanie z przyjaciółmi przygotowałam trzy różne, a jednak podobnie wyglądające pasty, wywołałam spore zamieszanie. Wszystkie z nich były zielone i każda miała w sobie coś niestandardowego. Było intensywne zielone pesto z rzeżuchy oraz dwa pastelowo zielone smarowidła. Jedno z groszku i szałwii, a drugie to tytułowy serek z nerkowców.
Każdy kto podchodził do stołu zadawał to samo pytanie: z czym to jest? A Ola najcierpliwiej na świecie wyjaśniała po raz dziesiąty: ” ta jest z czosnkiem niedźwiedzim, ta z zielonego groszku z szałwią, i ta z rzeżuchy”. Dodając: „najlepsza jest z czosnkiem niedźwiedzim. Mogłabym ją jeść łyżkami”. Tak więc Ola została pierwszą oficjalną fanką serka z nerkowców. Mam nadzieję, że grono się poszerzy, ale pamiętajcie, że szefem fanklubu pozostanie na zawsze Ola. Co więcej, wysunęła ona śmiały pomysł, że jeśliby zrobić z tego zupę, byłoby jeszcze pyszniejsze (i można by bez skrupułów jeść łyżkami). Cóż mogę powiedzieć, challange accepted.
Jeszcze słów kilka o czosnku niedźwiedzim, kolejnej zapomnianej roślinie. W warzywniakach trzeba się o nią dopytywać, czasem sporo najeździć i naszukać. W Krakowie obecnie można go upolować w Sklepiku Naturalnym na ul. Krupniczej i na swiezeziola.pl (Giełda na Rybitwach), ale myślę, że wkrótce zacznie się pojawiać w innych miejscach.
Co jest takiego fajnego w czosnku niedziwiedzim? Nie wystraczyłoby przecisnąć przez praskę zwykłego? Otóż nie! Czosnek niedźwiedzi jest dużo delikatniejszy w smaku od tradycyjnego. To jakby mieszanka szczypiorku z delikatną nutą czosnku. Dużo bardziej świeży, wiosenny smak. A do tego ten pozytywny zielony kolor. Liście przypominają mi moją ukochaną konwalię (choć liści konwalii nie polecam jeść!!).
Serek oczywiście świetnie smakuje na kanapkach, ale jeśli dodamy więcej mleka roślinnego to z powodzeniem może posłużyć jako sos do młodych, gotowanych lub pieczonych ziemniaków albo jako dip, w którym możemy maczać surowe marchewki, ogórki i inne warzywa. Mniam!
Składniki:
na 200 ml
1 szklanka nerkowców (120g)
¼-½ szklanki mleka roślinnego*
1 łyżka soku z cytryny
8-10 liści czosnku niedźwiedziego**
1 łyżka płatków drożdżowych (opcja)
kilka kropel octu z czerwonego wina
sól
pieprz
* w zależności od tego czy chcemy gęsty serek (¼ szklanki), dip (1/3 szklanki), sos (½ i więcej)
** plus posiekany 1-2 liście czosnku do posypania.
Nerkowce moczymy przez noc. Blendujemy wszystkie składniki dodając stopniowo mleka do uzyskania pożądanej konsystencji (serek, dip, sos). Doprawiamy solą, pieprze i octem winnym. Posypujemy posiekanymi drobno listkami czonsku niedźwiedziego i zajadamy ze smakiem. Nawet łyżkami.
Ile kalorii?
Całość (200ml):
701 kcal
białko: 26 g; tłuszcze: 53,8 g; węglowodany: 39,5 g, błonnik: 8 g;
żelazo: 11,3 mg; wapń: 234 mg; cynk: 5,3 mg
1 łyżeczka:
17,5 kcal
białko: 0,6 g; tłuszcze: 1,3 g; węglowodany: 0,98 g, błonnik: 0,14 g;
żelazo: 0,28 mg; wapń: 5,9 mg; cynk: 0,2 mg
Pingback: Zupa krem z groszku, nerkowców i czosnku niedźwiedziego – readeat.pl – vegan kitchen, books movies, travels()