Gdzieś przeczytałam, że sushi* jest już passé. Być może, ale na pewno nie w mojej kuchni. Uwielbiam nori i zawijam w nie co tylko się da, wrzucam do miso, jest nawet składnikiem w sosie do spaghetti. Co do samego sushi, można je jeść na milion sposobów. Klasyczna wersja roladek (czyli maki sushi) z ryżem, awokado, marchewką tofu marynowanym i szczypiorkiem. Ekstrawagancka w formie wrapów (temaki) z pysznymi nerkowcami. Albo… moje najnowsze odkrycie- ziemniaki! Co wy na to? Jadł ktoś takie zestawienie?
* sushi to w dosłownym tłumaczeniu ryż z octem, ja używam tego słowa w potocznym znaczeniu 🙂
Składniki:
maki sushi (24 roladki):
600g ziemniaków
1 mała marchewka
2 plastry wędliny sojowej**
1/2 papryki
szczypiorek
2 szalotki
wasabi
1 łyżka sosu sojowego
4 płaty nori
marynowany ogórek (około 4 porcje):
1 ogórek
2 łyżeczki soli
2 łyżki octu ryżowego
1 łyżka cukru
marynowana marchewka i biała rzodkiew (4 porcje):
około 10 cm (70g) białej rzodkwi
1 marchewka (70g)
1 łyżeczka soli
1 łyżka cukru
2 łyżki octu ryżowego
1 łyżeczka uprażonych ziaren sezamu
sos sojowy
(można w nim moczyć roladki)
mata do zawijania sushi
** wędlinę możemy zastąpić plastrami buraka lub marynowanym tofu.
1. Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie. Odcedzamy i rozgniatamy. Mieszamy z posiekanymi szalotkami, sosem sojowym i pastą wasabi. Marchewkę i paprykę kroimy w słupki, a wędlinę w paski.
Na macie kładziemy płat nori. Na brzegu bliższym układamy w poziomie paski wędliny, marchewkę, paprykę i szczypiorek. Na resztę wykładamy równomiernie ziemniaki (tak jak ryż). Zawijamy w rulon przy pomocy maty. Kroimy ostrym nożem na 6 ruloników.
Najlepiej maki zjeść do 2 godzin od przygotowania.
2. Ogórka do zamarynowania kroimy w bardzo cienkie plastry, posypujemy solą i odstawiamy na około 10 minut. Następnie płuczemy plasterki pod bieżącą wodą i dobrze osączamy.
W mice przygotowujemy marynatę z cukru i octu ryżowego. Wrzucamy plastry ogórka, dokładnie mieszamy. Ostawiamy do lodówki na 8 godzin, najlepiej na całą noc.
3. Rzodkiew i marchewkę kroimy w cieniutkie plastry (sprawdza się obieraczka do warzyw). Posypujemy solą, przykrywamy i odstawiamy na 30 minut. Płuczemy i dokładnie odsączamy z nadmiaru wody.
W misce ponownie przygotowujemy marynatę z cukru i octu ryżowego. Wrzucamy warzywa i odstawiamy do lodówki na taki sam czas jak ogórki.
Przed podaniem posypujemy ziarnami sezamu (ja oczywiście zapomniałam).
Podajemy nasze maki sushi razem z marynowanymi warzywami. Do miseczek wlewamy sos sojowy (można do niego dodać nieco wasabi jeśli lubimy ostre klimaty).
Jemy patyczkami albo rękami.
Smacznego!
Ile kalorii?*
1 maki (rulonik):
32 kcal
białko: 1,5 g; tłuszcze: 0,2 g; węglowodany: 6,4 g, błonnik: o,8g;
żelazo: 0,24 mg; wapń: 6 mg; cynk: 0,11 mg
Kaloryczność marynowanych warzyw jest na prawdę niewielka np. cała porcja marynaty ogórkowej to 77 kcal.
* ilość kalorii, a także zawartość składników odżywczych jest podana w przybliżeniu
Pingback: Nori burgery – readeat.pl – vegan kitchen, books movies, travels()