Jakiś czas temu otrzymałam od wydawnictwa MUZA nową książkę Mai Sobczak ” Przepisy na szczęście”. Tradycyjnie, po pobieżnym przekartkowaniu, książka musiała odleżeć swoje, zanim zabrałam się do gotowania. Dzieje się tak praktycznie z każdą książką kucharską, która trafia na moją półkę. Nowości muszą cierpliwie poczekać na swój czas. Niestety dla niektórych ten czas nigdy nie nadejdzie. Z kulinarnymi książkami mam tak, że w zasadzie po kilku stronach już wiem, czy będę z niej gotować, czy nie. I choć wielokrotnie próbowałam złamać ten schemat, to jednak moja książkowa intuicja jest niezawodna. Jeśli nie zachwyci mnie od razu, z pewnością nieprędko do niej wrócę.
„Przepisy na szczęście” śpiewająco przeszła pierwszy test. W przeciwieństwie do pierwszej książki Mai, gdzie dominowały polskie smaki, tutaj aż mnoży się od inspiracji kuchniami świata. I to lubię! Jest przepis na aromatyczny sambal, jest dużo batata, mleka kokosowego i przypraw. Jest zdrowo, kolorowo i pozytywnie! Szczególnie zaciekawił mnie dział kiszonek i chociaż jeszcze nie miałam czasu ich przygotować, to zdecydowanie to jeden z moich priorytetów. Kiszone pory, pomidory, mandarynki, marchewka- będzie pysznie.W książce znajdziecie też przepis na matcha latte, którą w końcu muszę wprowadzić do mojego menu śniadaniowego.
Pozytywnie wypadły również testy szotu z kurkumy i tu też przyda mi się więcej systematyczności.
Książka oczywiście jest wegetariańska, choć po zastąpieniu masła klarowanego i miodu, większość przepisów jest wegańska.
Dziś podzielę się z Wami moim ulubionym przepisem na bakłażany z sambalem. Sambal matah to taka indonezyjska salsa, w której oprócz ostrych nut, znajdziecie odświeżającą limonkę i trawę cytrynową. Mogłabym ją jeść do wszystkiego. Połączenie jej z bakłażanem i komosą ryżową, to po prostu mistrzostwo.
Bakłażany z sambal matah
Składniki:
3-4 małe bakłażany
kilka łyżek ugotowanej jasnej komosy ryżowej
łyżka oleju kokosowego
szczypta gałki muszkatołowej
sambal matah
garść posiekanej natki pietruszki, mięty lub bazylii
1-2 szczypty czarnej soli
Sambal matah:
4 trawy cytrynowe
4 spore szalotki
kawałek papryczki chili
sok z 1 limonki
porządna szczypta skórki z limonki
3-4 łyżki rozpuszczonego oleju kokosowego
sól
- Bakłażany kroimy wzdłuż na pół. Możecie też naciąć trochę miąższ albo zostawić w całości. Smarujemy rozpuszczonym olejem kokosowym, posypujemy gałką muszkatołową i solą. Druga opcja jest taka, że nacieramy bakłażany od razu sambalem.
- Pieczemy w 200C przez około 30-40 minut.
- Na upieczone bakłażany nakładamy sambal matah, komosę i dużo świeżych ziół
Sambal:
Trawę cytrynową obieramy z najsztywniejszej warstwy. Jadalna jest ta grubsza część, zazwyczaj około 5-7 cm. Siekamy trawę, szalotki oraz papryczkę. Dodajemy sok i skórkę z limonki, olej i sól. Mieszamy i odstawiamy na minimum pół godziny, żeby smaki się połączyły.