Jeśli liczycie na to, że na blogu pojawi się w końcu inny niż zielony kolor koktajlu, to ponownie się rozczarujecie. Przed Wami kolejny w serii, zielonkawo zabarwiony smoothie. Tym razem to wina ogórka i listków świeżej mięty, bo ani cytryna, ani pomarańcza nie ośmieliły się wyjść przed szereg.
Pozostawiając na boku kwestie wizualne, koktajl jest zdecydowanie z tych odświeżających i pobudzających. Ponieważ jest głównie owocowy, to możemy liczyć na dość szybki przypływ energii. Polecam na śniadanie, szczególnie tym, którzy podobnie jak ja nienawidzą wstawać. Po takiej dawce fruktozy od razu zaczniecie lepiej funkcjonować. A błonnik nasyci przyjamniej do drugiego śniadania.
Składniki:
około 500ml
2 porcje
1 średnie jabłko
½ ogórka szklarniowego (100g)
1 pomarańcza
½ cytryny
kilka listków mięty
do ¼ szklanki wody
Obieramy cytrusy ze skórek. Jabłka i ogórka nie obieramy. Kroimy wszytsko w kostkę.Następnie blendujemy z listkami mięty. Jeśli trzeba dolewamy trochę wody. Pijemy ze smakiem.
Ile kalorii?
1 porcja (250ml):
92 kcal
białko: 1,6 g, tłuszcze: 0,4g; węglowodany: 25g, błonnik: 5g
żelazo: 0,6 mg; wapń: 47 mg; cynk: 0,3 mg